Kto z Was zastanawiał się na etapie wykańczaniu wnętrza, jakie świetlenie w domu będzie najlepsze? Jaka barwa sprawdzi się w kuchni, salonie, pokoju dziecięcym? Na pewno większość z Was! A może właśnie stoisz przed tym wyborem?

Oświetlenie w domu dobieramy i zmieniamy nie tylko na etapie urządzania, ale i podczas mieszkania. Chcąc znaleźć tę idealną barwę dla naszego dobrego nastroju, czy samopoczucia czasami się w tym gubimy. Oświetlenie w domu powinno spełniać konkretne funkcje, wiedzieliście o tym?

Zacznijmy od podstawowego podziału barw, o którym pewnie nie raz słyszeliście.

Barwa ciepła – 2700-3300k

Barwa neutralna – 3400-5300k

Barwa zimna – 5400-7000k

Najcieplejsza ze wszystkich

Barwa ciepła, jak sama nazwa wskazuje, kojarzy nam się z czymś przyjemnym. Nie bez znaczenia, przeznaczona do odpoczynku, relaksacji i wyciszenia organizmu. Najlepiej więc sprawdzi się w strefie salonu oraz sypialni.  

Salon i sypialnia – strefy relaksu

Pokój dzienny to miejsce, gdzie spędzamy najwięcej czasu. Kanapa, czy fotel, telewizor lub książka, cokolwiek wybierzesz, ważne, żeby nasze oczy nie męczyły się. Tutaj warto postawić na kilka punktów świetlnych i manewrować nimi w zależności od sytuacji i wykonywanych czynności. Oświetlenie centralne (sufitowe), miejscowe – lampka nad biblioteczką, obrazami, zdjęciami. Oświetlenie nastrojowe – lampa przy fotelu, czy w kącie pokoju, ale także lampka na regale, czy komodzie. Aby wzrok nie męczył się podczas oglądania telewizji, ważne jest aby i obok niego postawić choć małą lampkę stołową.

Więcej o tym podziale pisałam w tym artykule (klik).

Jeżeli salon nie służy nam za miejsca pracy, to postawmy jedynie na oświetlenie o barwie ciepłej. Jeżeli natomiast pracujemy np. przy stole, czy mamy ustawione biurko gdzieś z boku, tutaj sprawdzi się barwa o której wspomnę w dalszej części artykułu.

Sypialnia to oczywiście miejsce, które za zadanie ma nas wyciszyć przed snem, sprawić, że organizm odpocznie. Zdecydowanie wybierzemy barwę ciepłą, w przypadku oświetlenia sufitowego jak i lampek przy łóżku.

Barwa neutralna

Najbardziej zbliżona do naturalnego światła, czyli w tym wypadku światła dziennego. Charakteryzuje się ona wysokim wskaźnikiem oddawania barw. Oznacza to, że kolory wydają się bardziej naturalne, niż w przypadku pozostałych barw. Takie oświetlenie w domu, jest najczęściej wybierane.

Gdzie skupić się na tej barwie?

Najlepiej sprawdzi się w garderobie, przy toaletce, przy lustrze w łazience. Jeśli wykonujemy makijaż, taka barwa nie przekłamie kolorystyki. Będziemy widzieli naszą cerę w najbardziej naturalnym wydaniu, a o to przecież chodzi.

Gdy w danym pomieszczeniu nie do końca jesteśmy w stanie określić, jakie czynności docelowo będą wykonywane i nie wiemy, jakie oświetlenie wybrać – skupmy się na neutralnej barwie.

Barwa zimna – gdzie i czy w ogóle?

Ten rodzaj idealnie nada się w miejscach, gdzie pracujemy i nasz umysł wymaga skupienia. Gabinet, biuro lub miejsce, gdzie stoi nasze biurko (np. kącik w salonie). Takie oświetlenie w domu sprawia, że organizm się uaktywnia, jest gotowy do pracy, bardziej koncentruje się na zadaniach, które ma do wykonania.

Łazienka i kuchnia, najtrudniejszy wybór?

Te pomieszczenia moim zdaniem są najtrudniejsze do zaplanowania oświetlenia. Zwłaszcza kuchnia, która zawsze sprawiała mi problem i dużo czasu zastanawiałam się jakie barwy tu wybrać. Ale nie martwcie się, damy radę!

Tak jak wspomniałam wyżej, jeśli w łazience wykonujemy makijaż, chcemy dobrze widzieć naszą cerę, skórę, dobrze sprawdzi się światło o barwie neutralnej. Najlepiej odwzoruje faktyczny stan. Oświetlenie sufitowe również może być tej samej barwy (chyba, że czujecie się lepiej w np. przy ciepłym rozwiązaniu). Podświetlenie półek, ledy przy wannie, czyli typowo klimatyczne światła – barwa ciepła sprawdzi się najlepiej, żeby móc się w pełni zrelaksować np. biorąc kąpiel, czy wykonując wieczorne spa.

W kuchni, moim zdaniem najlepiej sprawdzi się barwa neutralna lub ciepła. Zdania są jednak podzielone. Dla niektórych lepsza jest zimna, ale ja osobiście źle funkcjonuję przy takiej barwie, np. gotując, czy przygotowując posiłki. Ważne jest, aby tę barwę dobrać pod siebie i sprawdzać przy jakiej najlepiej funkcjonujemy, bo o to właśnie w tym chodzi.

Postawmy zatem na kilka elementów podświetlenia, czyli ledy pod szafkami, oświetlenie sufitowe, czy oświetlenie typowo nad wyspą. Nad wyspą, gdzie nakładamy i przygotowujemy jedzenie, lepiej jest wybrać ciepłą barwę. Dobrze wpływa na wygląd jedzenia, które np. układamy na talerzu. To świetne rozwiązanie również nad stołem w jadalni, ponieważ dodatkowo poprawi nastrój i wprowadzi nas w stan relaksacji i miłej atmosfery.

A co z pokojem dzieci?

Bardzo ważne jest dobre rozmieszczenie świateł w tym pomieszczeniu. Ten pokój służy do wielu czynności i jest połączeniem kilku pomieszczeń. Lampka przy biurku, która będzie wpływała na koncentrację dziecka i skupienie na pracy, niech będzie o barwie zimnej. Za to lampka nocna powinna mieć barwę ciepłą, żeby jak w przypadku sypialni mogła wyciszyć organizm przed snem.

Jeśli w pokoju dzieci również się bawią, lampa sufitowa powinna być o barwie neutralnej, aby nie za bardzo męczyła wzrok, ale dobrze oświetlała przestrzeń wokół.

Migreny i bóle głowy?

Jeśli miewasz problemy z bólem głowy, częstymi migrenami, światło o barwie ciepłej, do tego przyciemnione, może je wyciszyć. Dobrze jest w pomieszczeniu przeznaczonym do relaksu, zaopatrzyć się w żarówki o najmniejszej sile, czyli 2700 k. Tak na prawdę, nie ma jednak idealnej barwy (przynajmniej z moich informacji i wielu artkułów przeczytanych na ten temat), która nas przed nimi uchroni. Ważne jest dbanie o swoje zdrowie, nawadnianie się i zdrowia dieta. Brzmi banalnie, ale to prawda!

Temat ‘oświetlenie w domu’ jest bardzo ważny i bagatelizujmy go! Dobierzemy je odpowiednio do wykonywanych w nim czynności. Ma to ogromne znaczenie i odwzorowanie w naszym codziennym zachowaniu, samopoczuciu. Jeżeli natomiast nie wiemy jakie oświetlenie zastosować w danym pomieszczeniu – neutralne sprawdzi się najlepiej. Sprawdzajmy, zmieniajmy, aby czuć się dobrze fizycznie i psychicznie.

Pamiętajmy, że zbyt długie przebywanie przy świetle zimnym sprawia, że możemy momentami czuć się zmęczenie. Ważne jest więc, żeby robić sobie przerwy od pracy w miejscach, gdzie barwa jest nieco cieplejsza i gdzie choć na chwilę możemy się zrelaksować.