Skip links

Powrót do przeszłości – boazeria, luksfery i nie tylko

Zastanawialiście się kiedyś jak dużo elementów wykańczania wnętrz powraca ostatnio do łask, na nowo robią się modne i podbijają nasze serca? Co prawda nie tylko we wnętrzach tak jest, bo praktycznie w bardzo wielu sferach możemy obserwować powrót do dawnych lat.

Dziś po części cofniemy się do przeszłości. Zebrałam dla Was kilka pomysłów, które przykuły moją uwagę. Może też staną się dla niektórych inspiracją?

Lastryko – hit czy kit?

O lastryko pisałam Wam już w pierwszym poście odnośnie kuchni, ale moim zdaniem to naprawdę hit. Przyznam szczerze, że ja na początku nie byłam przekonana, ten materiał kojarzył mi się ze szkolnymi parapetami, albo co gorsza nagrobkami. Podejrzewam, że gdyby zauroczył mnie od początku zupełnie inaczej zaprojektowalibyśmy łazienki, czy kuchnię. Wiecie, że lastryko używane było już w średniowieczu, we Włoszech? Potem w latach 60/70 zaczynało pojawiać się w Polsce, dlatego też, po części kojarzy z czasami PRL.

Fantastycznie wygląda jako blat w kuchni, a w połączeniu z pastelowymi kolorami, typu pudrowy róż, miętowy – to coś pięknego. Co prawda odważnie, ale może to czas, żeby coś przełamać i zamiast klasycznych kuchni pójść w coś szalonego?

Boazeria – zakochaj się na nowo

Ostatnio w poszukiwaniu inspiracji, na instagramie, znalazłam dość sporo pomieszczeń, gdzie na nowo rządzi boazeria. Na przykład na jednej ścianie, która się wyróżnia w całym pomieszczeniu i jest oryginalnym elementem wystroju. Pamiętam jak boazeria zdobiła ściany w dawnych mieszkaniach, czy tu u naszych dziadków, wujków i kto by wtedy pomyślał, że na nowo stanie się tak pożądana. Moją uwagę przykuła sypialnia u Kasi @piatypokoj. Niewątpliwie będzie moją inspiracją w przy zmianie naszej sypialni, bo i my myślimy nad boazerią. Zajrzyjcie do Kasi i zobaczcie jaki cudowny klimat panuje w całym mieszkaniu i jak każdy detal sprawia, że wnętrze nabiera oryginalności.

Ale w tym temacie, możemy wyróżnić również boazerię angielską i tutaj zapraszam Was do Sylwii!

@malydomeknawsi – uważam, że tutaj boazeria cudownie wpasowała się w klimat sypialni, sprawia, że jest jeszcze bardziej przytulna i klimatyczna, zresztą jak całe wnętrze Sylwii. Ciepłe barwy sprawiają, że aż chce się przebywać w tych wnętrzach – zresztą zajrzyjcie sami!

Luksfery – ale, że co?

Kojarzycie? Co Wam przychodzi na myśl, jak macie je przed oczyma? Mi osobiście trochę kojarzą się z basenami na osiedlach, lub typowo z latami 80, gdzie w serialach były wyznacznikiem luksusu. Co prawda jeszcze mało pojawia się ich we wnętrzach i nie za rzadko możemy je zobaczyć, to moim zdaniem jest to kwestia czasu. Trzeba tylko umiejętnie umieć zaaranżować je we wnętrzu, co nie jest tak łatwe.

Natomiast nie byłabym sobą, gdybym nie przejrzała IG w poszukiwaniu inspiracji i tak trafiłam do @alexkawalko. Jestem zachwycona tym jak cudownie Ola wpasowała luksfery w swoim wnętrzu. Bardzo spodobał mi się styl, na jaki postawiła w całym mieszkaniu, jest też cegła, którą uwielbiam!

Poniżej wrzucam kilka inspiracji, które udało mi się jeszcze wyhaczyć, jeśli chodzi o luksfery.

Sztukateria – na bogato

A z czym Wam się kojarzy ten trend? Barok? Pałace? Mi zazwyczaj kojarzy się z sufitowymi zdobieniami, np. w starych kamienicach i przyznam – nie zawsze mi się to podobało. Natomiast od kiedy zaczęłam przeglądać różne inspiracje, pomysły na wnętrze, stwierdzam, że i w naszym wnętrzu mogłabym przemycić troszkę sztukaterii. Może nie tej sufitowej, bo jednak mimo tego, że pięknie wygląda w niektórych mieszkaniach, zwłaszcza kiedy reszta aranżacji z nią współgra, ja bym się przy niej po prostu nie czuła, ale moją uwagę przykuła ta ścienna, o ile tak ją można nazwać.

A Wy macie jakiś pomysł, co Waszym zdaniem powróci lub już powróciło do mody? Podzielcie się w komentarzach! Nie wspomniałam jeszcze o elementach wystroju, które również przeżywają swoją drugą młodość, ale o tym już w innym wpisie.

Dodaj komentarz

Sprawdź
Przesuń